7.08.2013

Truchtem, susem...

Bezalkoholowe mojito z lodem na mecie:) To nagroda za przebiegnięcie w wieczornym upale kolejnych 8 km. Plan to plan. Systematycznie przygotowujemy się do półmaratonu w Wilnie. To już za 39 dni. 
Tak sobie regularnie trenując obserwujemy różne style biegania. Zawsze na trasie mijamy przynajmniej kilku biegaczy. Każdy z nich biegnie inaczej. Jedni truchtają, stawiając małe i drobne kroki, inni mijają nas dużymi, płynnymi susami. A jak Wy biegacie?


1 komentarz:

  1. Pogoda nie rozpieszcza, ale biegać trzeba :)
    Spróbujcie trochę potrenować w ciągu dnia (jeśli macie taką możliwość), wtedy na półmaratonie upał nie będzie przeszkodą.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń