Gdyby nie Agata, nasza biegowa znajoma, może wcale nie byłoby tego wpisu :) To Ona wrzuciła na naszą fejsbukową tablicę link do ogłoszenia portalu Polska Biega - „Biegające pary poszukiwane”.
„Biegaczki i Biegacze! Poszukujemy biegających par… Kto w to biega?”
Oczywiście, że wbiegamy! Zgłoszenie wysłane. Potem kilka dni oczekiwania…Czy udało nam się przekonać organizatorów, że to właśnie My – Bieg_a_my – powinniśmy zostać wybrani, że to my powinniśmy „wygrać”?
Przekonaliśmy! A co wygraliśmy? Nie, nie koszulkę ani wejściówkę do fitness klubu. Nagroda jest zacna, choć będzie trzeba się przy niej namęczyć i napocić.
Jesteśmy w gronie 5 par, które razem będą przygotowywać się do Warsaw Orlen Maraton 2014. Dostaliśmy opiekę trenerską, indywidualny plan treningowy, wsparcie medialne, pakiet startowy i... podobno będą też i inne niespodzianki :)
Opiekują się nami Weronika Zielińska oraz Marcin Rachwał, założyciele i trenerzy w klubie biegowo-triathlonowym 12tri.pl. Z trenerami ustalamy tygodniowy plan treningowy, w soboty spotykamy się na Agrykoli i biegamy pod ich czujnym okiem. A potem oczywiście o naszych przygotowaniach blogujemy.
Bieganie, trenowanie, blogowanie przewija się prawie w każdym zdaniu i wszystko wskazuje na to, że tak będzie aż do 13 kwietnia. W sumie to i po 13 kwietnia będzie podobnie, bo tegoroczne plany biegowe mamy bogate :)
Orlen Warsaw Marathon będzie naszym pierwszym maratonem. Jak to jest, kiedy wbiega się na metę po przebiegnięciu 42,195 km? Mamy nadzieję, że już za kilka miesięcy o tym napiszemy. Zawsze biegamy we dwoje i wzajemnie się motywujemy. Tym razem mamy okazję działać w większym gronie, co znacząco zwiększa współczynnik mobilizacji. Tym bardziej mamy więc nadzieję, że będzie o czym pisać.
A więc do boju!
jeszcze raz gratuluję i czekam na relacje z Waszych przygotowań
OdpowiedzUsuń